Jak już wiecie mam za sobą różne diety, niekoniecznie zdrowe. Np. w te wakacje jadłam po 600kcal dziennie i schudłam prawie 3kg w tydzień, ale co z tego skoro w kolejnym tygodniu znów ważyłam tyle co przed dietą, a niedługo potem pobiłam nowy rekord najwyższej wagi. Bez sensu.
Tym razem podchodzę do tego na spokojnie. Metoda małych kroczków - stopniowa zmiana stylu życia. Od 1 listopada postawiłam sobie realny cel - codziennie przynajmniej jeden owoc. Moje zapiski przedstawiają się następująco.
1.11 - dwa jabłka
2.11 - banan
3.11 - trzy jabłka
4.11 - jabłko, banan, gruszka, 1/2 grejpfruta
5.11 - trzy jabłka, dwa banany
6.11 - jabłko, dwa banany
7.11 - jabłko, banan
No dobra przejdźmy do efektów:
- schudłam 1,1kg (66kg --> 64,9kg)
- minimalnie poprawił się stan mojej cery
Co do mojego odżywiania jadłam normalnie włączając w to słodycze, jedyne z czego zrezygnowałam to jedzenie na mieście - więc można powiedzieć że zastąpiłam fastfoody owocami.![:D :D]()
Jestem zadowolona. Kontynuuję eksperyment. W przyszłym tygodniu postaram się jeść codziennie przynajmniej dwa owoce i może trochę bardziej różnorodnie
Tym razem podchodzę do tego na spokojnie. Metoda małych kroczków - stopniowa zmiana stylu życia. Od 1 listopada postawiłam sobie realny cel - codziennie przynajmniej jeden owoc. Moje zapiski przedstawiają się następująco.
1.11 - dwa jabłka
2.11 - banan
3.11 - trzy jabłka
4.11 - jabłko, banan, gruszka, 1/2 grejpfruta
5.11 - trzy jabłka, dwa banany
6.11 - jabłko, dwa banany
7.11 - jabłko, banan
No dobra przejdźmy do efektów:
- schudłam 1,1kg (66kg --> 64,9kg)
- minimalnie poprawił się stan mojej cery
Co do mojego odżywiania jadłam normalnie włączając w to słodycze, jedyne z czego zrezygnowałam to jedzenie na mieście - więc można powiedzieć że zastąpiłam fastfoody owocami.

Jestem zadowolona. Kontynuuję eksperyment. W przyszłym tygodniu postaram się jeść codziennie przynajmniej dwa owoce i może trochę bardziej różnorodnie
